sobota, 17 stycznia 2015

Kolejny projekt i pierwsze doświadczenie z transferem grafiki.

Witam serdecznie! Jestem już trochę zmęczona,ale słowo się rzekło...pokój przemalowany na biało( i pomyśleć,że nie przepadam za tym kolorem),kredens wstawiony....przyszedł czas na łóżko:):):)




 To dopiero projekt...wciąż szukam:):)
No i grafika. Trudno określić moje wrażenie...piękne, wręcz zachwycające są Wasze dzieła i ta mnogość wyboru...jednak moje doświadczenia były zniechęcające. Przerobiłam chyba wszystko...nitro,wszelkiej maści acetony...ooo nawet olejek lawendowy poszedł w ruch...szkoda gadać:( Zdecydowałam się na zakup specjalnego środka do transferu i tak jak wszystko poszło świetnie,tak nie wiem, kiedy skończyć to ścieranie warstw. Mój przepiękny kurczak ( no niech któraś powie ,że jest w szoku..haha) dalej blady! Spróbuję jeszcze raz ,ale z duszą na ramieniu:). Poza tym ,myślę,że takie grafiki sprawdzają się na małych przedmiotach...już przy takim łóżku, lepsze będą szablony,ale to tylko moje pierwsze odczucie. Zamówiłam farby i przy tej okazji warto wspomnieć, jak bardzo jestem zadowolona ze sklepu "Magia Tworzenia". Sklep nie potrzebuje reklamy ,bo swoim profesjonalizmem obroni się sam,ale ja bardzo chciałam o tym napisać:):):)


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz